Nowe Podkarpacie

Reklama
Reklama

Chłopski trybun z Wojkówki

Email
Ocena użytkowników: / 0
SłabyŚwietny 

Chłop z Wojkówki, który ciężką pracą zyskał szacunek i uznanie współobywateli, został posłem I kadencji Sejmu. Było to zwieńczenie jego trudnej, skomplikowanej, pełnej wyrzeczeń drogi życiowej. O kim mowa? O Izydorze Wiewiórskim

 

 

Izydor Wiewiórski urodził się w 1883 toku, w chłopskiej rodzinie  z Wojkówki. Ukończył szkołę powszechną jednoklasową i choć wykazywał duże zdolności i chęć do nauki, ojca Ignacego nie było stać na dalszą edukację syna. Ten zaś, już jako 15-latek miał w sobie żyłkę społecznika. Wstąpił do straży pożarnej, a mając lat 18, prowadził z dwoma wspólnikami sklep kółka rolniczego. W 1904 roku dostał powołanie do wojska. 3-letnią służbę odbył w dalekiej Bośni. W stopniu podoficera wrócił w 1907 roku do domu. Trudna sytuacja materialna rodziny zmusiła go do szukania chleba na emigracji. W 1908 roku wyjechał na kontynent amerykański i przez kolejne trzy lata ciężko pracował, starając się pomagać bliskim w kraju. Po powrocie z USA zaangażował się mocno w działalność społeczną. W 1910 roku wybrano go naczelnikiem OSP, a w 1911 zorganizował oddział Związku Strzeleckiego w parafii Łączki Jagiellońskie i został jego komendantem. Do związku należało 164 członków z Łączek, Łęk Strzyżowskich, Przybówki, Wojaszówki i Wojkówki. Wiewiórski pełnił także funkcję prezesa kółka rolniczego.

Prężnie działające kółko organizowało imprezy kulturalne, przedstawienia teatru amatorskiego, zabawy, festyny, a uzyskany z nich dochód przeznaczony był na planowaną budowę domu ludowego. W 1913 roku, uchwałą Rady Gminy przystąpiono do tej, oczekiwanej przez mieszkańców inwestycji. Izydor Wiewiórski stanął na czele komitetu budowy, a uczestniczyli w niej strażacy, członkowie kółka rolniczego, młodzież i dorośli mieszkańcy Wojkówki. Zakupiono drewno i inne materiały, jednak Rada Gminy zrezygnowała z budowy wobec braku pieniędzy i zbliżającej się wojny. W tej sytuacji Wiewiórski pokrył dotychczasowe koszty z własnych środków i w ten sposób stał się właścicielem materiałów, które nie były mu potrzebne. Leżały zmagazynowane, czekając na lepsze czasy.

(...)

Artur Bata

 

Więcej w nr 45, Nowe Podkarpacie z 10 listopada  2015 r.

Ponadto w aktualnym wydaniu znajdziesz przegląd wydarzeń z regionu,

informacje sportowe, rozrywkę.

Zapraszamy!

Znasz ciekawe miejsca w regionie lub historie z nimi związane? Być może znasz ciekawych ludzi, których historie warto opowiedzieć?

czekamy na informacje    Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.

 

Martwi cię coś, lub denerwuje? Napisz do Nas!

Pseudonim
Email:
Temat
Wiadomość

Ogłoszenia ostatnio dodane

All rights reserved: Nowe Podkarpacie Designed by: KAJUS