Mieszkańcy Jasła i Kołaczyc wzięli udział w obchodach Międzynarodowego Dnia Pamięci Ofiar Holokaustu.

Na jasielskim kirkucie odmówiono modlitwę i zapalono znicze. Nie zapomniano również o ofiarach pochodzenia żydowskiego, które zginęły z rąk oprawców w krajowickim lesie.

W obchodach Międzynarodowego Dnia Pamięci Ofiar Holokaustu, które odbyły się przy zbiorowej mogile w krajowickim lesie, uczestniczyła Sami Mizroch pochodzenia żydowskiego, reprezentująca drugie pokolenie ocalonych

W tym roku po raz jedenasty obchodzony jest na Podkarpaciu Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Uroczystości upamiętniające Żydów pomordowanych w czasie II wojny światowej przez nazistowskie Niemcy odbywały się w kilkudziesięciu miejscowościach od 23 stycznia do 2 lutego br. W środę, 30 stycznia, jaślanie zgromadzili się na cmentarzu żydowskim przy ul. Floriańskiej w Jaśle, gdzie modlitwę odprawił ks. proboszcz Zbigniew Irzyk z fary.

Przed pomnikiem, na którym znajduje się tablica pamiątkowa, zapalono znicze. – Śladem Holokaustu na terenie ziemi jasielskiej są liczne miejsca eksterminacji Żydów i cmentarze, między innymi na powstałym w XIX w. kirkucie w Jaśle. W okresie II wojny Niemcy sprofanowali żydowskie groby i macewy, a miejsce to wykorzystywali do egzekucji nie tylko Żydów, ale również wielu Polaków oraz sporadycznie Romów i Łemków. Tam między innymi zostali zamordowani dwaj bohaterscy harcerze  jasielscy – Roman i Andrzej Jarnuszkiewicze. Niemcy zakopywali tam również zwłoki ofiar zamęczonych w siedzibie gestapo – powiedział Wiesław Hap, prezes Stowarzyszenia Miłośników Jasła i Regionu Jasielskiego. (…)

Tekst i fot. Ilona Dziedzic

Więcej w nr 6 NOWE PODKARPACIE z 6 lutego 2019 r.

Ponadto w aktualnym wydaniu znajdziesz przegląd wydarzeń z regionu, informacje sportowe, rozrywkę. Zapraszamy!